Kolejna chusta pod choinkę o nazwie Sweet Dreams miała kolor bordowy. Wydziergałam ją z włóczki Gazzal Dennis 100g = ok 1000m, druty nr 4. Wplotłam w nią koraliki TOHO nr8 Silver-Lined Milky Pomegranate.
Oto chusta Alpine Meadows, którą wykonałam na prezent pod choinkę. Jest to mniejsza wersja, na którą
zużyłam niecały 1 motek włóczki Drops Lace 800m w 100g, kolor lodowy
niebieski, druty 4.
Super wzór, dzierga się lekko, jak napisała jedna z koleżanek blogowiczek ,,płynny jak melodia'' i super włóczka, delikatna, mięciutka:)
Wzięłam udział w Chuścianym Projekcie na blogu Intensywnie Kreatywna . Naszym zadaniem było zaprojektowanie własnej, autorskiej chusty. Oczywiście można wykorzystywać istniejące wzory podstawowych splotów, takie z książek, stron internetowych czy innych gotowych udziergów. Ja skorzystałam z wzorku, który znalazłam TU .
Zaczęłam pasiasto brązowo-żółto w kształt trójkąta.
Następnie ażurowy liściasty wzorek ozdobił brzeg chusty.
I jeszcze zdjęcia z blokowania.
To moja pierwsza samodzielnie zaprojektowana chusta, wykonana i spisana krok po kroku w czasie dziergania. Na pewno nie jedyna, nie ostatnia:) Projekt darmowy dostępny jest na blogu Intensywnie Kreatywnej oraz bezpośrednio u mnie, piszcie mariola.jagusiewicz@gmail.com
Zimno się zrobiło, więc Intensywna Kreatywnie ogłosiła Zadanie specjalne. Mamy wydziergać ogrzewacze na nadgarstki. Forma ogrzewacza pozostaje dla Nas zupełnie swobodnym wyborem. Może być
najprostsza tuba, może być z dziurą na kciuk, może być z wyrobionym
kciukiem. Ale ogrzewacze muszą się wpasować z jedną z
kategorii :kolorowa prostota, kocham paski, folk, żakard, Bizancjum. Ja zgłosiłam, że będą mitenki w kategorii Bizancjum. Dziergałam pierwszy raz
korzystając z kursiku na blogu U Antoniny . Ozdobiłam je
satynową tasiemką i koralikami. Zaczęło się tak:
Wzór chusty Alpejskie Łąki oczarował mnie od razu, gdy zobaczyłam go na blogu Intensywnie Kreatywnej. Chwyciłam za druty nr 3.5 i Drops Lace 800m w 100g kolor niebieski i wydziergałam cudną chustę dla synowej. Jest
to większa wersja i po zblokowaniu jest ogromniasta, ma 270cm długości
wzdłuż brzegu przy szyi i 60cm w najszerszym miejscu.
A teraz zdjęcia z blokowania:
Chętnie wydziergałabym ją jeszcze w innym kolorze.
Powrót do drutów i dziergania sprawia mi wiele radości. Zakochałam się w tworzeniu chust i szali, są przecudne, zbieram wzorki, zdjęcia i zapisuję na swojej liście do zrobienia. Na razie uczę się, oglądam filmiki i próbuję. Skończyłam właśnie chustę Alpejskie Łąki i muszę ją szybko zblokować, bo to prezent dla synowej. Zobaczycie ją w następnym poście. Najczęściej zaglądam na stronę Intensynie Kreatywnej , gdzie najwięcej może się nauczyć taka niedziergająca"hafciarka"jak ja. Ostatnio spodobało mi się kolejne zapropnownane przez IK wyzwanie - Chuściany Projekt . Oczywiście wiem, że rzucam się "z motyką na słońce", ale chcę spróbować, a właściwie wizję całości już mam w głowie. Teraz tylko druty w ruch i wszystko spisać na papierze. Nie chciałam zaczynać z nowej włóczki, wiedząc, że będzie dużo prucia, więc poszperałam w dawnych zapasach i zdecydowałam się na włóczkę Moherek (36%mohair, 24%wełna,40%anilana) 100g=250m. Chusta będzie miała tradycyjny trójkątny kształt z ozdobnym brzegiem.
Włóczka gruba, szybko jej ubywa, a drugiego motka nie ma. Dokupić nie można, bo już jej nie produkują. Znalazłam jeszcze jeden, ale innego koloru. Sprułam więc cały początek i nowa jest w paski.
Po rocznej przerwie zatęskniłam za włóczką i drutami. Kiedy obejrzałam na blogu Intensywnie Kreatywna
opis powstawania pięknej chusty Alpejskie Łąki zamarzyłam, aby taką
wydziergać. Autorka bloga nagrała również filmiki jak ją wykonać. Wzór
jest darmowy, dostępny na Ravelry .Aby wykonać chustę potrzebna jest włóczka, więc zrobiłam zakupy w Sklep-IK
Pierwszy raz mam w ręku Drops Lace ,włóczkę która jest szlachetną mieszanką 70% baby alpaca i 30% jedwabiu morwowego. Cudo:) Mam nadzieję, że powstanie piękny ażurek. Włóczki mam na kilka chust lub szali. Będą prezenty.