Chciałam zrobić dla Mamy ciepłą chustę, ale u mnie same cienkie wełenki. W starych zapasach znalazłam kilka małych motków Moherek Anilux, a najwięcej było koloru czerwonego i lila.
Moja Mama lubi wzory warkoczowe, niestety nie znalazłam nic fajnego i oczywiście łatwego, ale wpadł mi taki wzór , który pasował na brzeg chusty. Troszkę pokombinowałam, żeby wpasował mi się w róg chusty i oto ona w słonecznej scenerii ogrodowej.
Oj na pewno się mama ucieszyła z tej pięknej chusty:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Cudowna chusta w przepięknej kolorystyce.
OdpowiedzUsuńUściski.
Piękna!
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńОчень красивая, интересная и прекрасная шаль! мне очень понравилась! браво!!!
OdpowiedzUsuńWow...
OdpowiedzUsuńJA chusty zawsze na szydełku... Na drutach jeszcze nie robiłam
Cudowna chusta🙂🙂🙂
OdpowiedzUsuń