Jeden motek Romy Midara w kolorze ciemnego fioletu leżał dość długo wśród innych wełenek i czekał na swoją kolej.
Dlaczego czekał, bo ten kolor wcale mi nie pasował na chustę.
Włóczka owszem 100% wełna virgin, 100g to ok.750m i starczy na całą chustę, ale ten kolor :(
Wreszcie znalazłam wzór Ethereal i okazało się, że bardzo się myliłam, bo chusta wyszła fajna.
Zdjęcia wykonane w czasie spaceru po miejskim parku.
A kolaż to blokowanie chusty.
Chusta cudowna, chciałabym mieć druty na takim poziomie :) piękna włóczke mialaś, podoba mi się ten kolor. Niedoświadczona jestem i nie wiedziałam, że cienkiej włóczki wystarczy motek na taką dużą chustę :)
OdpowiedzUsuńJa też się przekonałam do tego koloru, w motku wydawał się ciemny, ale w chuście jest ok:) Midara Roma nie jest bardzo cienka jak niektóre inne włóczki, ale i tak został mi jeszcze maleńki kłębuszek z jednego motka:)
OdpowiedzUsuńP R Z E P I Ę K N A !!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJaka piękna, lekka i zwiewna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Odkąd uczę się dziergać chusty to najbardziej lubię te cieniutkie i leciutkie:)
UsuńChusta wyszła przepiękna a kolor mój 🙂
OdpowiedzUsuńNa drutach radzę sobie słabo....
Ps.czy chusta jest wolna?
UsuńJuż jej nie mam, poszła na kiermasz charytatywny :)
Usuń